Aby w pełni zrozumieć dlaczego napisaliśmy ten mini podręcznik, musimy cofnąć się nieco w czasie. Podobnie jak w przypadku FOTOBOOKA, są to zamierzchłe czasy. Czasy, w których postanowiliśmy kupić nasz pierwszy aparat fotograficzny.  Oczywiście nie był to moment, w którym nauczyliśmy się, ot tak, robić fajne zdjęcia, ale był to zdecydowanie duży krok ku temu. Od tego momentu zaczęliśmy robić zdjęcia, ale o tym już pewnie czytałeś_aś. Podczas trzaskania dziesiątek tysięcy zdjęć co rusz coś nam w. nich nie pasowało. Na początku nie widzieliśmy do końca o co chodzi, więc próbowaliśmy, a tak właściwie Diana próbowała analizować co tak właściwie poszło nie tak z tym czy innym zdjęciem. Po przejrzeniu tysięcy zdjęć zaczęła zauważać co różni te dobre, od tych gorszych, tak więc zaczęła się dzielić tą wiedzą ze mną, czyli z Marcinem. Dawała wskazówki co będzie lepiej wyglądało, co na tej focie jest nie tak jak być powinno i z biegiem czasu nasze zdjęcia zaczęły nabierać odpowiednich kształtów. Jeżeli nasze zdjęcia podobają ci się i chcesz poznać cały nasz prywatny know-how, o którym nie przeczytasz w żadnym innym źródle (no bo jak?), to ten mini podręcznik jest dla ciebie.

W podręczniku tym jest wszystko o analizie i wyborze odpowiednich zdjęć.